Urodził się w 1947 roku w Lewinie Brzeskim. Przygodę ze sportem rozpoczynał od królowej sportu, czyli lekkoatletyki w MKS Opole, a jego pierwszym trenerem był Kazimierz Trawka. Uprawiał sprint i skoki. 100 metrów pokonywał w 11,1 sek, a w dal skakał blisko 7 metrów. Sprinterów ceni się głównie za szybkość, którą pokazywał podczas spotkań piłkarskich w B-klasowej drużynie Olimpii Lewin Brzeski. Podczas jednego z meczów barażowych o A-klasę z Sudetami Burgrabice, został dostrzeżony przez piłkarskich działaczy klubu Stal Nysa. Ówczesnemu 16-sto latkowi zaproponowano po meczu grę w Nysie i dalszą naukę w tamtejszym Technikum Mechanicznym. W ten oto sposób skończyła się Harańczykowi kariera lekkoatlety a rozpoczęła kariera futbolisty.

Na początku w Nysie występował w lidze wojewódzkiej, a następnie w nowo utworzonej centralnej trzeciej lidze. Gdy ukończył 20 lat młodym skrzydłowym zainteresowało się Zagłębie Wałbrzych, jednak Harańczyk wybrał ofertę opolskiej "Odry", do której przeniósł się w 1968 roku. W I lidze zadebiutował jako lewoskrzydłowy w meczu z Górnikiem Zabrze.

W późniejszym czasie przekwalifikowano Harańczyka na obrońcę. W "Odrze" został następcą Zbigniewa Guta jednego z najbardziej znanych piłkarzy opolskiej "Odry" oraz stał się etatowym piłkarzem pierwszej jedenastki za czasów Antoniego Piechniczka. W roku 1977 podczas meczu ligowego z Górnikiem Zabrze doznał poważnej kontuzji zerwania ścięgna Achillesa co spowodowało dłuższą przerwę w grze zawodnika.

Przez wiele lat był klasyfikowany wśród najlepszych obrońców w Polsce. Mimo,że był obrońcą nie stronił od gry ofensywnej. W I lidze zdobył 8 bramek, a ostatniego gola zdobył w meczu ze Śląskiem Wrocław w 1978 roku. Rozegrał w I lidze około 400 spotkań. Imponował szczególnie ofiarnością i walecznością podczas meczów "Odry", dzięki czemu zyskał wielka sympatię kibiców opolskich wśród, których był bardzo popularny.

Po zakończeniu kariery w "Odrze" wyjechał do Francji, gdzie obecnie mieszka. Występował w II lidze francuskiej w zespole FC Boulogne, w której to był wyróżniającym się zawodnikiem. W swoim pierwszym spotkaniu zdobył jedną bramkę po pięknym strzale w zwycięskim meczu 3:0 przeciwko "Blois". Bogdan Harańczyk wziął udział w obchodach jubileuszu 60-cio lecia naszego klubu i niestety podczas spotkania piłkarskiego byłych gwiazd klubu zerwał sobie...ścięgno Achillesa i musiał opuścić boisko.

Archiwalne zdjęcia

Polecamy

Facebook

CPR certification onlineCPR certification onlineCPR certification online