Porównywany do Kazimierza Deyny, reprezentant Polski juniorów, którego partnerami na boisku byli Zbigniew Boniek oraz Stanisław Terlecki, mistrz Polski juniorów z OKS Odra Opole S.A. z 1972 r., zawodnik opolskiej kadry trenera Antoniego Piechniczka... odszedł na zawsze do panteonu wybitnych sportowców naszego klubu. Bolo...pamiętamy i dziękujemy za wszystko.💙❤️⚽
W historii Odry Opole przewinęło się wielu sprawnych i rzetelnych prezesów, którzy kierowali klubem. Wśród nich warto odnotować postać prezesa Feliksa hały. To właśnie Gruchała w połowie lat 70. dostrzegł wielki talent trenerski w osobie Antoniego Piechniczka, stawiając na młodego szkoleniowca, który odwdzięczył się na starcie awansem do Ekstraklasy w sezonie 1975/76. Odra pod kierownictwem prezesa Feliksa Gruchały rozwijałą się nie tylko piłkarsko, ale również organizacyjnie.
Królowa Sportu, czyli sekcja lekkoatletyczna w naszym klubie zaprezentowała się po raz pierwszy mieszkańcom miasta 8 lipca 1945 roku. Odbył się wówczas propagandowy bieg uliczny na trasie ok. 2 km promujący powstanie nowego klubu. Zwycięzcą okazał się Stefan Pruszkowski, jeden z najbardziej znanych sportowców Odry. Nowo powstała sekcja była jedną z pierwszych założonych w klubie z Oleskiej, a pierwszą na Opolszczyźnie.
11 marca 1979 roku doszło do ligowego spotkania pomiędzy Odrą Opole a Widzewem Łódź. Była to 17 ligowa kolejka sezonu 1978/79, w którym "niebiesko-czerwoni" walczyli o zdobycie historycznego tytułu mistrza Polski. Zespół gości był wówczas jednym z kilku konkurentów Odry do zwycięstwa w lidze. Naprzeciw siebie stanęli wielcy napastnicy: Wojciech Tyc oraz Zbigniew Boniek.
Budynek klubowy Odry Opole mieszczący się przy ul. Oleskiej rozpoczęto budować w 1960 roku. Pawilon - jak go wówczas nazywano - stanowił nowoczesny jak na ówczesne czasy obiekt sportowy, przynależący do stadion.
Mistrzostwa Świata w piłce nożnej są jednym z najbardziej prestiżowych wydarzeń sportowych na świecie. Turniej ten organizowany jest przez Międzynarodową Federację Piłki Nożnej (FIFA) co cztery lata, a jego uczestnikami są najlepsze reprezentacje narodowe z różnych kontynentów.
Niezwykłe spotkanie z byłym wspaniałym hokeistą Odry Opole - Andrzejem Płoszajem, zaowocowało wzbogaceniem się naszego serwisu kolejnymi unikatowymi fotografiami z bogatej historii klubu. Były hokeista Odry przybył do Opola z kilkudniową wizytą prosto z dalekiej Kanady, gdzie na stałe mieszka. Nasz bohater spędził w hokejowej sekcji Odry jako zawodnik oraz trener sporo czasu, zachowując nie tylko mnóstwo wspomnień i przyjażni z lodowej tafli, ale przede wszystkim wiele pamiątek fotograficznych (1966-1985). Płoszaj jako trener wychował chociażby takiego zawodnika jak Adam Bernat, późniejszego mistzra Polski z Zagłębiem Sosnowiec oraz reprezentanta Polski.
W ostatnich tygodniach polski sport odnosi wiele sukcesów! Wystarczy wspomnieć Roberta Lewandowskiego, Igę Świątek, Bartosza Zmarzlika czy nasze narodowe drużyny siatkarzy oraz koszykarzy. Już wielu fanów sportu zastanawia się kto zasługuje na sportowca roku, a kandydatów jest wielu. Niektórzy bukmacherzy, w tym np. Betfan, mają już swoje przewidywania!
Korzystając z przerwy w rozgrywkach, spowodowanej meczami reprezentacji Polski i Rosji, 26 maja 1998 roku II-ligowa Odra Opole rozegrała towarzyski mecz z 7. zespołem Ekstraklasy - Górnikiem Zabrze. Zawody zorganizowane zostały na rzecz powodzian z miejscowości Turze k. Kuźni Raciborskiej.
Podczas zgrupowania w miejscowości Suhl (NRD) piłkarze Odry rzetelnie trenowali pod czujnym okiem trenera Antoniego Piechniczka. Wytężona praca oraz sparingi m.in. z miejscowym Motorem Suhl sprawiły, że "niebiesko-czerwoni" potrzebowali chwili wytchnienia. Dobry niemiecki browar potrafił ugasić pragnienie, a w końcu człowiek nie wielbłąd, pić musi. Nasi piłkarze mieli również do dyspozycji banany, których nie brakowało w trakcie pobytu.
5 sierpnia 2022 roku przy Oleskiej zagościła Wisła Kraków. Goście zwyciężyli 1:0 po samobójczym trafieniu Łukasza Kędziory w 47 min. Było to pierwsze spotkanie ligowe obu drużyn od 41 lat! Mecz wzbudził ogromne zainteresowanie wśród opolskiej publiczności. Wielu kibiców dostało się na trybuny nawet po 30 minutach od rozpoczęcia meczu. Kolejki przed stadionem sięgały niemal 100 metrów!
Wyjazdy zagraniczne w latach 70-tych wcale nie były tak oczywiste jak obecnie. Jedną z uprzywilejowanych grup społecznych, które miały okazję zasmakować "Zachodu" byli sportowcy. Nie inaczej było z piłkarzami Odry, którzy w ramach spotkań międzynarodowych mieli okazję wyjechać czasowo poza granice kraju. Latem 1977 roku "niebiesko-czerwoni" dowodzeni przez Antoniego Piechniczka wyjechali na turniej piłkarski do Kopenhagi.