Wspomnień czar, czyli jubileusz 60-tej rocznicy powstania OKS "Odra" Opole - 18.06.2005 r.
Minęły już dwa lata od uroczystych obchodów z okazji 60-tych urodzin naszego klubu. Z tej oto okazji chciałbym przypomnieć wszystkim tym, którzy brali udział w wielkiej fecie na stadionie "Odry" oraz tym, którzy nie mogli stawić się na urodzinach jubilata, to co działo się na stadionie przy ul.Oleskiej.
Klub zorganizował 18 czerwca 2005 roku "Festyn rodzinny", w którego programie zaplanowano:
godz.10 - przyjęcie gości w Pubie Oderka
godz.12-15 - część oficjalna uroczystości - wystąpienia, odznaczenia
godz. 14 - otwarcie na stadionie
godz. 14.15-16 - Wojewódzki finał trampkarzy na płycie głównej boiska
godz.16.15-17.30 - mecz oldbojów "Odra" - "Oder"
godz.18.30-20.15 - mecz "Odra" I - Newry City (Irlandia)
godz.20.30 - spotkanie piłkarzy i kibiców przy grilu
Plakat na obchody jubileuszu 60-lecia "Odry" Opole
Pogoda dopisała, zjawiło się sporo kibiców "Odry" choć można byłoby się spodziewać kompletu publiczności, w końcu było co świętować. Przez cały dzień na terenie stadionu i wokół niego odbywały się różnego rodzaju atrakcje dla dzieci i młodzieży.
Byłe gwiazdy opolskiej "Odry" w oczekiwaniu na swój mecz w rozmowach przed budynkiem klubowym.
Wielka gratka dla fanów naszego klubu! Dwie drużyny byłych gwiazd opolskiego klubu ponownie przy Oleskiej - Wójcicki, Harańczyk, Tyc, Jarek, Gano i wielu innych.
Pojedynek czas rozpocząć zdaje się myśleć kapitan drużyny "Oder" Engelbert Jarek.Sędzia spotkania Ryszard Wójcik okazał się sprawiedliwym arbitrem i włożył sporo pracy w sedziowanie, gdyż tempo meczu było nader...żywe:-).
Wójcicki strzela jak za dawnych dobrych czasów a kibice obejrzeli łacznie aż 6 goli, a końcowy wynik brzmiał 3:3.W rzutach karnych lepsi okazali się zawodnicy "Oder" zwyciężając 4:3.
Po meczu odlboy-ów, odbyło się towarzyskie spotkanie pierwszego zespołu (trzecioligowego) "Odry" z Newry City z Irlandii. "Odra" zwyciężyła dość łatwo 2:0.
Tuż przed rozpoczęciem spotkania towarzyskiego, miała miejsce raczej smutna uroczystość, czyli definitywne zakończenie kariery piłkarskiej przez piłkarza, który z pewnością stał się symbolem "Odry" Józefa Żymańczyka, któremu wręczono symboliczny puchar. Wszyscy zgromadzeni kibice długo na stojąco bili brawo naszemu napastnikowi.
Warto dodać, że jubileusz o mały figiel mógł zostać zmącony poważnym zagrożeniem spadku naszej drużyny do czwartej ligi. Na szczęście okazało się, że dzięki szczęśliwym wynikom barażowym o drugą ligę, "Odra" pozostała w trzeciej lidze co przyjęto na stadionie z wielkim entuzjazmem.
100 lat ukochana "Oderko"!!!