Odra Opole zremisowała z Concordią Knurów

Garstka kibiców w środowe popołudnie oglądała popisy futbolistów Odry i Concordii, którzy ze swoje strony "odwzajemnili się" widowni marną grą. Do poziomu piłkarzy dostroił się sędzia Dymek z Wrocławia, pozwalający na faule, pomaganie sobie ręką przy strzałach (tak padła pierwsza bramka dla gości), nie zwracający uwagi na to, że na murawie przez kilka minut piłkarz Odry zwija się z bólu po kopnięciu przez "kolegę" z Knurowa.

Pierwsze minuty należały do gości, którzy odważnie, acz bez głowy atakowali bramkę Odry. Później inicjatywę przejęli opolanie. W 21 min. Bryłka nie potrafił w pozycji sam na sam pokonać bramkarza gości, a obok bramki strzelał Wolny.

Pierwsza akcja po przerwue omal nie przyniosła prowadzenia Concordii. W chwilę później Wolny główką posłał piłkę obok słupka świątyni Jarosławskiego. W 50 min. Wosiak przy pomocy ręki wpakował piłkę do bramki opolan. Odra zaatakowała, ale nadal czyniła to zbyt chaotycznie. W 63 min. w kotłowaninie na polu karnym Concordii Mioduszewski wyrównał, a po kilku minutach Wolny znakomicie uderzył z woleja i było 2:1. Ta bramka była okrasą spotkania, w którym końcówka znów należała do gości. W 83 min Gadżała nie wykorzysał okazji, a kontra Wasiaka przyniosła wyrównanie, po ewidentnym błędzie opolskiej obrony.

27. kolejka III ligi śląskiej: Odra Opole - Concordia Knurów 2:2 (0:0)

Odra: Jaśkowiak, M.Kucharski, Łukaszewski, Rzehak, Nawrot, Job, Wiliński, Bryłka, Mioduszewski, Gadżała, Wolny.

Gole: 0:1 Wosiak - 50 min, 1:1 - Mioduszewski - 63 min, 2:1 Wolny - 70 min, 2:2 Wosiak - 83 min.

Źródło: Trybuna Opolska, (taw.), 1991.


                              Podobał Ci się nasz artykuł? Cenisz i szanujesz naszą pracę?
                             Wesprzyj nasz serwis, aby takich artykułów pojawiało się więcej.

Archiwalne zdjęcia

Polecamy

Facebook

CPR certification onlineCPR certification onlineCPR certification online