II liga – sezon 1981/1982 – 18 kolejka – GKS Tychy - Odra Opole 2:1 (2:0)

GKS Tychy - Odra Opole 2:1 (2:0)
1:0 – Kaczmarczyk (głową) – 15'
2:0 – Szachnitowski 36'
2:1 – Morcinek 59'

GKS: Miernik, Kubica, Tlołka (od 35 min. Holewa), Szulc, Kaczmarczyk, Hojeński, Bielenin, Komornicki, Królik, Kapuszczyński (od 68 min. Plenert), Szachnitowski.

Odra: Kapica, Rokitnicki, Kawka, Majer, Podgórny, Morcinek, Szczepaniak (od 60 min. Maślanka), Kwaśniewski, Olesiak (od 65 min. Białaś), Korek, Szpila.

Sędziował Palonek z Krakowa. Widzów 4 tys. Żółta kartka: Korek.


Jeżeli piłkarze Odry marzą o powrocie do ekstraklasy, nie mogą absolutnie przegrywać takich meczów jak wczorajszy w Tychach. Dopiero w 35 min. pierwszy strzał na bramkę Miernika oddał Szczepaniak. Idealnie „obsłużony” przez Kwaśniewskiego, już przez nikogo atakowany, zachował się jak nowicjusz. Za chwilę skuteczną riposta popisali się gospodarze. Dalekie, wiatrem niesione podanie piłki przejął Szachnitowski, ograł Kawkę, wymanewrował Kapicę i strzelił do pustej bramki. Brzmi to niemal paradoksalnie, ale faktem jest, że zespół, który przegrywał dwoma bramkami znacznie korzystniej prezentował się od rywali, także strojami. Odra grała dobrze w środkowej linii, w miarę zbliżania się do pola karnego jej piłkarze tracili rozmach, gubili się w koronkowych, bezproduktywnych podaniach, jakby bali się odpowiedzialności za strzały z dalszych odległości. Raz zdecydował się na takie uderzenie Majer, ale lepiej... nie wspominać. Po przerwie goście grali z mocno wiejącym wiatrem. Mimo tego, miejscowi omal nie strzelili dalszych goli. Na szczęście Kapica dwukrotnie efektownie i skutecznie interweniował, szczególnie przy obronie strzału Kapuszczyńskiego. Później Odra całkowicie opanowała sytuację. Udane było wprowadzenie Białasia, czego - niestety- nie można powiedzieć o Maślance. Przewaga opolan była nadal bez efektów. Kiepsko było ze strzałami. Wreszcie po centrze Kawki, Morcinek mocnym uderzeniem posłał piłkę do siatki. Później nie wykorzystali jeszcze okazji Korek, Morcinek, a także obrońca Podgórny.

Bogusław Kasprzysiak, źródło: „Trybuna Opolska”

           
           

Archiwalne zdjęcia

Polecamy

Facebook

CPR certification onlineCPR certification onlineCPR certification online