Pierwsze niepowodzenia w kraju nad Wisłą nie zniechęciły go do uprawiania futbolu i niedługo potem mogliśmy zobaczyć go w trykocie pruszkowskiego Znicza, czołowego zespołu II ligi (od rundy wiosennej 2006/2007 do końca rozgrywek 2007/2008 – red.). W swoim pierwszym pełnym Sezonie zagrał w sumie 23-krotnie, strzelając 1 bramkę. Już wtedy znany był z niesamowitego ciągu na bramkę przeciwnika, dobrego dryblingu oraz… niewiarygodnej wprost nieskuteczności. Być może ten ostatni fakt przesądził, iż - w sumie - ciągle nieukształtowanego, będącego na dorobku napastnika bez większego żalu puszczono do Opola. W stolicy polskiej piosenki popularny Charlie potwierdził wszystkie krążące o nim opinie, czyli te o: niezwykłej ambicji i ofiarności, a zarazem „zastanawiającej” indolencji strzeleckiej.
Swego czasu, opisując przeżycia kibiców z jesiennych spotkań „niebiesko-czerwonych” (2008/2009), dosyć pozytywnie się o nim wyrażaliśmy:
Szczególnie mogła się podobać gra Nwaogu, który szybko nas przekonał o bardzo dobrym wyszkoleniu. Właściwie to po jego akcjach groziło największe zagrożenie. Nie miał jednak dostatecznego wsparcia ze strony partnerów (Odra Opole – Znicz Pruszków 1:0; później zweryfikowany na walkower dla gości, za grę nieuprawnionego zawodnika… Uchenny – red.).
20 minut przed końcem na boisko wszedł Uchenna. Jego zamiłowanie do ciągłego dryblowania i rzadkiego podawania piłki innym z pewnością musi wielu irytować, ale niewątpliwie chłopak ma serce do gry. I to po faulu na nim, Surowiak strzelił z rzutu wolnego na bramkę „Stalówki”. Bramkarz był bez szans (Odra Opole - Stal Stalowa Wola 3:0 – red.).
W barwach nadodrzańskiej jedenastki (2008/2009) zagrał w sumie 26. razy, zaliczając jedno trafienie (do spółki z Filipe – red.). Ostatni mecz w jej barwach rozegrał 23 maja 2009 r. przeciwko jedenastce GKP Gorzów Wlkp. (wyjazd: 2:1 – red.).
Kolejnym przystankiem w karierze Uchenny stało się nadmorskie Świnoujście, gdzie dostał od losu swoje 5 minut. O ile w rozgrywkach 2009/2010 wystąpił w 30. meczach mistrzowskich (8 trafień – red.), o tyle w następnym zagrał o jedno spotkanie więcej, zdobywając 20 bramek (!!!). Niniejszy wynik dał mu tytuł króla strzelców II ligi (od rozgrywek 2008/2009 I liga – red.).Próba zaistnienia w II Bundeslidze zakończyła się dla Charliego fatalnie. W barwach Energie Cottbus (w rundzie jesiennej 2011/2011 – red.) nie rozegrał żadnego spotkania o punkty. Po powrocie do Polski przywdział barwy Arki Gdynia (wiosna 2011/2012 – jesień 2012/2013), z nienajlepszym skutkiem. Od wiosny 2013 r. ponownie reprezentuje Flotę Świnoujście, z którą – mamy nadzieję – odbuduje swoją formę sprzed trzech lat.