Było niezwykle blisko od pierwszej od 38 lat wyjazdowej wygranej Odry Opole nad GKS Katowice. Wtedy w sezonie 1979/80 na poziomie Ekstraklasy padł wynik 1-0.
Niestety pozostał spory niedosyt, a o wszystkim zadecydowały ostatnie minuty spotkania i zdobycie bramki przez GKS po egzekwowaniu rzutu rożnego, kiedy w zamieszaniu podbramkowym sędzia nie odgwizdał ewidentnego zagrania ręką. To jedna z tych chwil kiedy można żałować, że nie było pod ręką systemu VAR.
Przez całe niemal spotkane Odra prowadziła bardzo dobrą grę w destrukcji i niwelowała w zarodku poczynania ofensywne GKS, który nie miał też za bardzo pomysłu jak temu zaradzić. Na wyróżnienie zasługuje też młodzieżowiec Odry – Filip Żagiel, szczególnie aktywny w 1 połowie
W drugiej połowie ten sposób gry przyniósł swoje skutki w postaci dwóch świetnych sytuacji dla Odry, których nie wykorzystał Marek Gancarczyk. W końcu w 81 min Wodecki wykorzystał błąd obrony i bramkarza GKS, który przeliczył się z wypadem poza pole karne i strzałem na pustą bramkę zdobył prowadzenie dla Odry.
Wydawało się, że mecz jest pod kontrolą, bo Odra dalej nie pozwalała GKS na wiele. Niestety doszło do tego fatalnego rzutu rożnego. Szkoda...
27.08.2017, Nice I Liga
GKS Katowice 1-1 Odra Opole
Tomasz Midzierski 90 - Marcin Wodecki 81
GKS: Mateusz Abramowicz - Adrian Frańczak, Lukas Klemenz, Tomasz Midzierski, Mateusz Mączyński, Paweł Mandrysz (Oktawian Skrzecz), Bartłomiej Kalinkowski, Łukasz Zejdler (Peter Šulek), Grzegorz Goncerz (Dawid Plizga), Andreja Prokić, Wojciech Kędziora
Odra: Tobiasz Weinzettel - Rafał Brusiło, Martin Baran, Mateusz Bodzioch, Łukasz Winiarczyk, Filip Żagiel ( Mateusz Marzec), Jakub Habusta, Tomasz Wepa (Gabriel Nowak), Rafał Niziołek, Marcin Wodecki - Marek Gancarczyk (Bartłomiej Maćczak)
żółte kartki: Habusta, Weinzettel.
Fot. Polsat Sport, gkskatowice.eu