W strugach ulewnego deszczu oraz przenikliwego deszczu przystąpiły do dzisiejszego meczu zespoły Odry i Stali Mielec. Hit 10.kolejki Nice I ligi nie zawiódł, jednak aura sprawiła, że wielu kibiców pozostało w domach, oglądając relację w Polsacie Sport. Poziom spotkania - mimo stale padającego deszczu oraz mocno nasiąkniętej murawy - mógł podobać się najbardziej zagorzałym fanom, którzy tego dnia postanowili obejrzeć pojedynek na żywo. Trener Odry - Mirosław Smyła, desygnował do gry od pierwszej minuty Daisuke Matsui oraz Szymona Skrzypczaka, sadzając tym samym na ławce Rafała Niziołka oraz Marka Gancarczyka.
Pierwsza odsłona meczu należała do niezwykle wyrównanych, a oba zespoły stworzyły po jednej dogodnej sytuacji pod bramką przeciwnika. Najlepszą po stronie Odry mógł pochwalić się Marcin Wodecki, który strzałem z 20 m zmusił do interwencji bramkarza Radosława Majeckiego.
W drugiej odsłonie meczu trener Smyła dokonał kilku zmian, wprowadzając na boisko Maćczaka oraz wspomnianych Niziołka i Gancarczyka. Gra Odry w ofensywie zdecydowanie została ożywiona, czego efektem był faul w polu karnym Stali Mielec na Rafale Niziołku. Faulował imiennik - Rafał Grodzicki. Sędzia meczu - Wojciech Myć z Lublina, odgwizdał rzut karny, którego na bramkę zamienił Szymon Skrzypczak w 71 min. Dla "Skrzypy" była to trzecia bramka w sezonie. Do końca spotkania goście starali się doprowadzić do remisu, jednak solidna gra defensywy Odry nie dała się zaskoczyć. Na wyróżnienie zasłużył Vaclav Cverna oraz Martin Baran, którzy kapitalnie wyczuwali intencje napastników Stali.
Mecz zakończył się ostatecznie zwycięstwem Odry, która została tymczasowym liderem I ligi. Na uwagę zasługuje występ od pierwszej minuty aż czterech obcokrajowców w zespole Odry: Cverna, Baran, Habusta oraz Matsui.
Skrót meczu w Polsacie Sport dostępny jest tutaj.