Odra Opole – Raków Częstochowa 1:1 (0:0)
Mecz, jak na drugoligowe realia, wywołał spore zainteresowanie. Z Częstochowy przyjechało około 400 kibiców dopingować swoją drużynę. W sumie na trybunach zasiadło ponad 3 tysiące kibiców. W pierwszych dwudziestu minutach gra była dość wyrównana. Odra dobrą okazję miała w 11 minucie, kiedy to po silnym strzale Tomasza Wepy Loska odbił przed siebie piłkę. Niestety Brychlikowi zabrakło milimetrów, aby skutecznie dobić ją do bramki. Raków przeprowadził groźną akcję w 7 minucie, kiedy to strzelał Ozięmbała. Bramką dla rywali zapachniało w 13 minucie, kiedy to Kowalczyk trafił w poprzeczkę. Ostatnie dwadzieścia minut pierwszej połowy to dominacja gości, którzy mieli jeszcze kilka okazji do otwarcia wyniku tego spotkania. W 31 minucie ponownie blisko szczęścia był Kowalczyk, natomiast w 36 minucie dobrą okazję zmarnował Czerkas.