Rzadko spotykanego wyczynu w Sezonie ’55 dokonał Franciszek Klik. Ówczesna ostoja opolskiego napadu, w ligowej potyczce z Tarnovią Tarnów (II liga, 17 kwietnia 1955 – red.), skompletowała hat-trick w przeciągu 180 sekund, a dokładniej w: 39, 40 i 41 minucie.
Co prawda tarnowianie odpowiedzieli w 59 i 73 min. po strzałach 17-krotnego reprezentanta Polski (w l. 1947-1950 red.), Antoniego Barwińskiego. W perspektywie meczu nic to jednak im nie dało. „Niebiesko-czerwoni” dzięki niecodziennej skuteczności… i szybkości Klika wywieźli z Tarnowa komplet punktów.