Andaluzja Brzozowice – Odra Opole 1:1 (Cichoń 13 – Podolski 41)
Sędziował: Karol Sikora (Bielsko-Biała)
Widzów: 500
Żółte kartki: Kaniuka, Wójcik (Odra), Cichoń, Gawron (Andaluzja)
Andaluzja: Stańczyk, Puza, Gawron, Stępniewski, Gajowczyk, Gniozdorz (Guder 70), Skuta, Dyszy, Torz, Cichoń, Smutek (Baron 75); trener: Władysław Szaryński
Odra: K. Kucharski, M. Kucharski, Łukaszewski, Mioduszewski, Chełpa, Bryłka, Podolski, Kaniuka, Ciastko (Urbaniak 80), Gadżała, Wójcik (Grętowski 85); trener: Wiesław Łucyszyn
Andaluzja rozpoczęła z animuszem i już w 13 minucie objęła prowadzenie. Lewą stroną boiska przedarł się eks-pierwszoligowiec Smutek, ostro dośrodkował na pole karne, a Cichoń strzałem z 6 metrów pokonał bramkarza Odry. Po zdobyciu gola gospodarze nadal atakowali, a pokonać Kucharskiego próbowali między innymi Dyszy, Gajowczyk i Torz. Natomiast goście przez pierwsze pół godziny spotkania nie potrafili znaleźć odpowiedniego rytmu gry, popełniali błędy w obronie, byli nieskuteczni w ataku. Do 40 minuty podopieczni trenera Łucyszyna nie oddali ani jednego celnego strzału na bramkę Stańczyka. Gdy wydawało się, że gospodarze zejdą na przerwę z jednobramkową przewagą padło wyrównanie. Po błędzie obrońców piłka znalazła się wprost pod nogami Kucharskiego, który idealnie obsłużył wychodzącego na czystą pozycję Podolskiego. Ten będąc sam na sam ze Stańczykiem pokonał go technicznym strzałem. Druga odsłona spotkania to bardzo ostra gra zawodników tak jednej jak i drugiej drużyny.
Po przerwie najdogodniejszą sytuację zmarnował w 90 minucie Gadżała, który będąc sam na sam ze Stańczykiem strzelił tuż obok słupka.