Odra Opole – Górnik MK Katowice 1:1 (Wiliński 65 k. – Majerski 4 sam.)
Sędziował: Edward Konopka (Zabrze)
Widzów: ok. 300
Żółte kartki: Loska (Górnik)
Odra: Kucharski, Kot, Majerski, Kaniuka, Plewnia, Jagieniak, G. Łupak, Reterski, Żymańczyk, Wiliński, Jończyk; trener – Zygfryd Blaut
Górnik: Kijas, Fotek, Bałaga, Kania, Ludwiczak, Loska, Szłapa, Krasiński (Skrzypiec 70), Antosz, Orlik, Sołtysek; trener – Jerzy Michajłow
Goście zaprezentowali się w Opolu jako zgrany, dojrzały i dobry technicznie zespół. Nie „murowali” dostępu do własnej bramki, grali długimi przerzutami. W 4 min. wywalczyli rzut rożny. Po dośrodkowaniu, młody obrońca Odry Majerski tak niefortunnie interweniował, iż umieścił piłkę we własnej bramce. To „ustawiło” nieco mecz w pierwszej części. Gospodarze za wszelką cenę chcieli wyrównać, ale defensywa Górnika nie dała się zaskoczyć. Bliscy strzelenia bramki byli Żymańczyk i Jończyk.
Po przerwie opolanie osiągnęli wyraźną przewagę. W 48 min. Wiliński przejął w polu karnym dośrodkowanie z wolnego i posłał piłkę do siatki, ale arbiter nie uznał gola. W chwilę później groźnie z dystansu strzelał Reterski. Z kolei w 55 min. Kijas w ładnym stylu obronił główkę Żymańczyka. W rewanżu bramce Kucharskiego zagroził Szłapa.
W 65 min. na indywidualną akcję zdecydował się Jończyk, a obrońca MK faulował go w polu karnym. Jedenastkę bezbłędnie wykorzystał Wiliński.
Zygfryd Blaut: - Remis uważam za sprawiedliwy wynik. Przespaliśmy pierwsze minuty, co „zemściło” się bramką. Jestem pełen podziwu dla swych zawodników za ambicję i chęć odniesienia zwycięstwa w drugiej połowie.
Jerzy Michajłow: - Cieszę się z tego wyniku, bo osiągnęliśmy go po dobrej grze i z wymagającym rywalem. Odra to ciekawa drużyna. Graliśmy ambitnie i z dużym zaangażowaniem.
Andrzej Szatan, „Sport”