Nareszcie piłkarze Odry zagrali tak, jak oczekują od nich kibice. Zespół gości przyjechał do Opola z wyraźnym nastawieniem uzyskania jednego punktu. Realizacja tych planów została przekreślona głównie dzięki bardzo dobrej grze kapitana Odry, Zbigniewa Wilińskiego.
Pierwszą bramkę zdobył on z rzutu karnego podyktowanego za faul na Wyciszkiewiczu, a jeszcze raz przed przerwą znalazł się w dogodnej sytuacji, ale jego strzał obronił bramkarz Górnika. W tej części gry, także Nowak umieścił piłkę w bramce gości, lecz sędzia odgwizdał spalonego.
W 75 min. arbiter podyktował rzut wolny za faul na Nowaku. Precyzyjne uderzenie Wilińskiego trafiło w "okienko" bramki Górnika. Od tego momentu goście cofnęli się jeszcze bardziej do obrony, chcąc uniknąć porażki "za minus jeden". Wykorzystali to opolanie, którzy ruszyli do zdecydowanych ataków. W jednej z sytuacji podbramkowych na polu karnym Górnika sfaulowany został Wolny, lecz sędzia nie zareagował.Pokrzywdzony w chwilę później sam wymierzył sprawiedliwość dwukrotnie, w krótkim odstępie czasu, trafiając do bramki gości. Drugą z bramek uzyskał po precyzyjnym podaniu debiutującego w barwach Odry 19-latka Piotra Nawrota, którego występ uznać można za zupełnie udany.
W tym meczu Odra wystąpiła w osłabionym, odmłodzonym składzie. Przyczyną były kontuzje zawodników z podstawowego składu Bloszczyka, Mioduszewskiego i Langosza, do których w trakcie meczy dołączył także bezpardonowo kopnięty Stach.
III liga, 18 kolejka: Odra Opole - Górnik Polkowice 4:0 (1:0)
1:0 Wiliński (karny) 25 min.
2:0 Wiliński (wolny) 75 min.
3:0 Wolny 86 min.
4:0 Wolny 89 min.
Odra: Kucharski, Nawrot, Łukaszewski, Zajda, Chełpa, Wyciszkiewicz, Wiliński, Niedworok, Stach (od 30 min. Jop), Nowak, Wolny.
Tabela:
1. Miedź Legnica 31 pkt.
2. Victoria Jaworzno 26 pkt.
3. Odra Opole 25 pkt.
Źródło: Trybuna Opolska, Krzysztof Grzęda.