20 września 2000 – 9. kolejka II ligi
Fameg Radomsko – Ryan Odra 1:1 (Folc 70 - Solnica 52)
Sędzia: Ryszard Rębilas (Kraków)
Ryszard Niedziela: - W dniu meczu spotkaliśmy się w motelu w Kruszynie na trasie Warszawa-Częstochowa. Był „Fryzjer”, sędzia (RR) i ja. W restauracji zjedliśmy obiad. Po obiedzie dałem arbitrowi 15 tysięcy złotych.
***
Mecz w Radomsku miał dwa oblicza. W pierwszej połowie dominowała Odra, ale nie potrafiła udokumentować swej przewagi. Na początku drugiej odsłony napastnik Dariusz Solnica dał opolanom prowadzenie. Wydawało się, że lider wywiezie zwycięstwo…
Ale potem zaczęły się schody. Gospodarze przejęli inicjatywę. Na boisko wszedł Piotr Mandrysz, grający trener Radomska, zawodnik z pierwszoligowym stażem. Obraz gry diametralnie się zmienił. Radomsko szybko wyrównało i do końca meczu naciskało rywali. To musiało się skończyć stratą drugiego gola.
- I wtedy swoją klasę pokazał sędzia (…). – (RR) gwizdał wszystko: wyskok do główki – faul dla Odry. Facet od nich wchodzi w szesnastkę i nasz obrońca na śliskiej po deszczu murawie się przewrócił. Zero kontaktu, a sędzia odgwizdał rzut wolny dla Odry. Dowiózł nam remis.
Na trybunach wrzało. Kibice zmieszali arbitra z błotem, non stop przyrównując go do męskiego przyrodzenia. Po meczu autokar Odry oraz samochód sędziego musiała osłaniać policja.
R. Stęporowski, R. Niedziela, Mafia fryzjera, Opole 2007.