Garstka kibiców oglądała wczorajsze spotkanie z LKS-em Czaniec. Pierwsza połowa spotkania w wykonaniu opolskiego zespołu była po prostu katastrofalna. Dwa stracone gole w 20 i 32 min meczu nie napawały optymizmem przed drugą częścią meczu. Na szczęście zespół Odry po przerwie otrząsnął się z letargu a motorem napędowym okazał się Janusz Gancarczyk, zdobywca dwóch bramek. Mecz zakończył się podziałem punktów i kolejną stratą cennych oczek wobec prowadzącej w tabeli bytomskiej Polonii.
Fragment pierwszej części spotkania oraz gol na 2:0 dla Czańca można obejrzeć na załączonym poniżej filmie: