Kilka lat temu, występując jeszcze w barwach Widzewa, obecny bramkarz Arki Stanisław Burzyński bronił w Opolu bardzo dobrze i ze szczęściem. Tym razem opolanom udało się go pokonać, ale trzeba przyznać, że mógł on skapitulować jeszcze kilka razy. Niestety, piłkarze Odry - choć byli kilkakrotnie w świetnych sytuacjach podbramkowych - strzelali wprost fatalnie.
Kilka lat temu, występując jeszcze w barwach Widzewa, obecny bramkarz Arki Stanisław Burzyński bronił w Opolu bardzo dobrze i ze szczęściem. Tym razem opolanom udało się go pokonać, ale trzeba przyznać, że mógł on skapitulować jeszcze kilka razy. Niestety, piłkarze Odry - choć byli kilkakrotnie w świetnych sytuacjach podbramkowych - strzelali wprost fatalnie.