pusek

  • Horror w Warszawie z happy endem: Polonia Warszawa - Odra Opole 3:4 (1:2)

    Horror w Warszawie z happy endem: Polonia Warszawa - Odra Opole 3:4 (1:2)

    Ostatnie spotkanie ligowe w wykonaniu opolskiej Odry w 2016 roku przyniosło mnóstwo emocji, których chyba niewielu się spodziewało przed meczem. Siedem bramek oraz dwie czerwone kartki to najlepsze co mogli obejrzeć dzisiejszego późnego popołudnia w Warszawie. Gdy po 45 minutach gry opolanie prowadzili 2:0 po golach Waldemara Gancarczyka w 14 min oraz Przemysława Brychlika w 45 min - kontrolując przy okazji mecz - nikt nie wierzył, że Polonia Warszawa zdoła odwrócić losy spotkania. Gdy dodamy do tego fakt, iż od 40 min gospodarze musieli radzić sobie w 10-tkę po czerwonej kartce dla bramkarza Dominika Puska, trudno było wyobrazić sobie emocje w dalszej części gry. Jednak tuż przed gwizdkiem na przerwę, poloniści niespodziewanie zdobyli gola kontaktowego po strzale Marcina Kluski. 

    Ostatnie spotkanie ligowe w wykonaniu opolskiej Odry w 2016 roku przyniosło mnóstwo emocji, których chyba niewielu się spodziewało przed meczem. Siedem bramek oraz dwie czerwone kartki to najlepsze co mogli obejrzeć dzisiejszego późnego popołudnia w Warszawie. Gdy po 45 minutach gry opolanie prowadzili 2:0 po golach Waldemara Gancarczyka w 14 min oraz Przemysława Brychlika w 45 min - kontrolując przy okazji mecz - nikt nie wierzył, że Polonia Warszawa zdoła odwrócić losy spotkania. Gdy dodamy do tego fakt, iż od 40 min gospodarze musieli radzić sobie w 10-tkę po czerwonej kartce dla bramkarza Dominika Puska, trudno było wyobrazić sobie emocje w dalszej części gry. Jednak tuż przed gwizdkiem na przerwę, poloniści niespodziewanie zdobyli gola kontaktowego po strzale Marcina Kluski. 

    Read More

Archiwalne zdjęcia

Facebook

CPR certification onlineCPR certification onlineCPR certification online