Po zwycięskim spotkaniu nad "Legią" Warszawa 5:3 w październiku 1978 roku, baliśmy się wyjść z budynku klubowego "Legii", ponieważ tłum kibiców warszawskich okupował wyjście! Sądziliśmy, że chcą nas zlinczować za to co "zrobiliśmy" ich drużynie. Okazało się, że po wyjściu kibice "Legii" utworzyli specyficzny szpaler, abyśmy mogli spokojnie dostać się do klubowego autokaru i żegnali nas...brawami! Niektórzy nawet brali od nas autografy, czym okazali dla nas szacunek. Byliśmy bardzo zaskoczeni postawą miejscowych fanów. - Zbigniew Tracz o słynnym spotkaniu z sezonu 1978/79 (Więcej na temat tego spotkania przeczytasz w książce Odra Opole Antoniego Piechniczka w latach 1975/79).