
Antoni Piechniczek:
- Odra dała mi wszystko. Nie odcinam się od tego, że najpierw trenowałem w BKS-ie Bielsko i tam zaczynała się moja przygoda trenerska. Ale ta wielka przygoda rozpoczęła się w Opolu. To z Odrą awansowałem z drugiej do pierwszej ligi, to z Odrą debiutowałem w pierwszej lidze, to w Opolu zdobyliśmy mistrzostwo jesieni. Stąd moi pierwsi wychowankowie trafili do reprezentacji. Wielka moja przygoda zaczęła się w Opolu i o tym zawsze będę pamiętać.
Zdzisław Trojanowski:
- Dużo satysfakcji i przyjemności. Także możliwość zwiedzania, bo dzięki temu, że uprawiałem sport, byłem w wielu miejscach Polski i świata. Myślę, że też zdrowie. Za dwa lata będą miał 80 lat, a wciąż czuje się w dobrej kondycji, uprawiam działkę. Grałem nie tylko w hokeja, ale też piłkę nożną i uprawiałem lekkoatletykę. Najmilej wspominam igrzyska w Oslo, bo to impreza niezapomniana, na której są najlepsi sportowcy świata.