Trzecim sparingowym rywalem opolskiej Odry będzie czeska SFC Opava. Spotkanie zostanie rozegrane w najbliższą środę na boisku naszego przeciwnika. Opolanie w dwóch pierwszych spotkaniach towarzyskich zanotowali zwycięstwo z GKS Katowice 4:1 oraz porażkę z Wisłą Kraków 0:2. Tym razem będzie szansa na zdobycie kolejnych bramek, choć o zwycięstwo nie będzie łatwo.
Przypomnijmy, że Odra dwukrotnie mierzyła się z zespołem Opavy w towarzyskich pojedynkach. Pierwszy w 2014 roku przegrany 0:2, natomiast drugi na początku bieżącego roku zremisowany 3:3. Jedną z pierwszych bramek w barwach Odry zdobył wówczas – Szymon Skrzypczak, a na listę strzelców wpisali się również Marcin Niemczyk oraz Waldemar Gancarczyk. Ostatni dwaj piłkarze nie wystąpią w najbliższym sparingu, ponieważ aktualnie nie są piłkarzami „niebiesko-czerwonych”.
- Fajnie grało nam się z Wisłą Kraków i nie wyglądało to źle – mówi Marcin Wodecki. Całą drużyna staraliśmy się zaprezentować jak najlepiej. Wiadomo, że musimy poprawić jeszcze kilka elementów a naszej grze. Spotkanie z Opavą będzie ciekawym sparingiem, a każdy z nas postara się pokazać trenerowi z najlepszej strony. Jedziemy po zwycięstwo, a ja mam nadzieję coś ustrzelić – podsumował „Pszczółka”.
W zremisowanym spotkaniu 3:3 wystąpił również w bramce Tobiasz Weinzettel, który rozegrał dobre 45 minut przeciwko „wiślakom”:
- Byłem zadowolony ze swojego występu – mówi Tobiasz. Podeszliśmy do tego meczu na luzie. Nie możemy spinać się tylko dlatego, że przeciwnikiem jest zespół z Ekstraklasy. Jakbyśmy grali w 3 lidze, to byłoby jakieś wydarzenie. Teraz tego rodzaju przeciwnicy będą na porządku dziennym. Mam nadzieję, że trener ponownie da mi szansę występu przeciwko Opavie – zakończył Weinzettel.
Mecz z drugoligowcem z Czech rozpocznie się w Opavie o godz. 17:00.
Fot. odrsaopole.pl