Remis w derbach OpolszczyznyW trzeciej kolejce opolanie wybrali się do pobliskiego Ozimka, aby zmierzyć się z miejscową Małąpanwią. Derby Opolszczyzny zapowiadały się niezwykle emocjonująco. Dla opolan było to dopiero drugie spotkanie rozegrane w sezonie 1989/90 mimo, że była to trzecia kolejka wg. terminarza. W pierwszym spotkaniu Odra zremisowała zaledwie w Bogatyni z miejscową Granicą 1:1 i wyjazd do Ozimka miał powetować straty poniesione na inaugurację. Szkoda tylko, że ani wynik ani zachowanie kibiców obu drużyn podczas meczu pozostawiły wielki niesmak po zakończeniu spotkania. 

Zapraszamy do lektury relacji pomeczowej zamieszczonej w Trybunie Opolskiej:

Sprawiedliwym podziałem punktów zakończyły się III-ligowe derby Opolszczyzny. Już w 5 min. Włoszczyński wykorzystał niezdecydowanie Kucharskiego i zdobył bramkę. Szybkie objęcie prowadzenia przez Małapanew wybiło z rytmu opolan. Gra im się nie kleiła, akcje toczyły się przeważnie środkiem pola i strzałów jak na lekarstwo. Po zmianie stron obraz gry uległ radykalnej poprawie. Przed dużą szansą podwyższenia wyniku stanął autor pierwszej bramki Włoszczyński, który po ładnej akcji Fili sobie tylko znanym sposobem nie potrafił umieścić piłki w siatce, a odległość była minimalna. Stara piłkarska prawda głosi, że kiedy nie wykorzystuje się idealnej pozycji, to zazwyczaj to się mści. I tak też się stało. Trener Tyc dokonał dwóch zmian i za sprawą dobrze usposobionego Wyciszkiewicza Odra zaczęła nadawać ton grze. W 80 min. po rzucie z rogu do piłki doszedł Wiliński i ładnym strzałem zmusił do kapitulacji nieźle broniącego Niemca. Sędzia przedłużył spotkanie i w ostatniej minucie Odra mogła nawet przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Ale Niemiec nie dał się zaskoczyć.

Mecz dobiegał końca, kiedy na trybunach wybuchła draka, „szalikowcy” znowu dali znać o sobie, doszło to bijatyki, która została w porę zażegnana dzięki energicznej postawie kilku funkcjonariuszy Milicji Obywatelskiej. Awantury i zajścia przeniosły się i trwały podczas przejścia opolskich kibiców ze stadionu na stację kolejową. Tylko co to ma wspólnego ze sportem, jeżeli hordy rozwydrzonych małolatów oglądają mecz stoją tyłem do widowni
."  (M.C.)


Małapanew Ozimek – Odra Opole 1:1 (1:0)

1:0 Włoszczyński 5 min.
1:1 Wiliński 80 min

Małapanew: Niemiec – Kansy, Łukasiak, Ledwoch, Noga, Szyszka, Kordzik (Łuczyszko), M.Nowak, Podolski (Dwojak), Włoszczyński, Fila. Trener Ryszard Elbanowski

Odra: Kucharski 0 Zajda, Bloszczyk, Chełpa, Łukaszewski, Wiliński, Nawrot, Job, Wyciszkiewicz, Stach (Mioduszewski), Wolny (S.Nowak). Trener Wojciech Tyc.

Archiwalne zdjęcia

Polecamy

Facebook

CPR certification onlineCPR certification onlineCPR certification online