Odra Opole – Andaluzja Brzozowice 2:1 (Wyciszkiewicz 3, Job 87 k. – Dyszy 26)
Sędziował: Sławomir Barański (Częstochowa)
Widzów: ok. 300
Czerwona kartka: Kurek (Andaluzja)
Odra: Świerczek, M. Kucharski, Łukaszewski, Job, Nawrot, Bryłka, Podolski, Mioduszewski, Wyciszkiewicz, Wójcik (Gadżała 72), Reterski; trener – Wiesław Łucyszyn
Andaluzja: Stańczyk, Torz, Gruszka, Stępniewski, Gawron, Kurek, Dyszy, Wolff (Przybyłka 60), Skuta, Cichoń, Moj (Kluf 74); trener – Maksymilian Trela
Po klęsce z Rymerem (Rymer – Odra 3:0 – red.) do meczu z drugim beniaminkiem III ligi opolscy zawodnicy przystąpili bardziej skoncentrowani. Już w 3 minucie po faulu na Kucharskim i dośrodkowaniu Bryłki, Wyciszkiewicz zdobył bramkę głową. Po 15 minucie gra się wyrównała, jednakże jeszcze w 19 minucie oglądaliśmy niecelny strzał Wójcika z ok. 3 m. O tym, że niewykorzystane sytuacje się mszczą, opolanie przekonali się już w 7 minut później, kiedy to Dyszy wpakował piłkę do pustej bramki przy biernej postawie obrony. W 64 minucie po brutalnym faulu boisko opuścił Kurek, osłabiając tym wyraźnie swoją drużynę. Później ponownie do głosu doszła Odra, czego rezultatem był strzał Wyciszkiewicza z ok. 5 m i uderzenie Bryłki w poprzeczkę. W 87 minucie sędzia Barański podyktował rzut karny dla Odry, którego pewnym egzekutorem był Job. W przedostatniej minucie mieliśmy znowu okazję oglądać jedenastkę, przy której nie popisał się Cichoń z Andaluzji, a Świerczek broniąc jego strzał – uratował wynik i dwa punkty dla swojej drużyny, ku uciesze miejscowych kibiców.
Waldemar Bryś