(I liga - 12. kolejka): 05.11.1967 Odra Opole – Wisła Kraków 1:1 (Klose 7 – Lendzion 64)
Sędzia: Marian Środecki (Wrocław)
Widzów: 6 tys.
Odra: Konrad Kornek, Henryk Szczepański, Henryk Brejza, Ryszard Dziadek, Kazimierz Uranin, Engelbert Jarek, Antoni Kot, Józef Klose, Jan Małkiewicz, Manfred Urbas, Zbigniew Bania; trener – Ryszard Wrzos
Wisła: Henryk Stroniarz, Fryderyk Monica, Tadeusz Kotlarczyk, Władysław Kawula, Adam Musiał, Czesław Studnicki, Józef Gach (Tadeusz Polak 46), Wiesław Lendzion, Zygmunt Pietraszewski, Andrzej Sykta, Hubert Skupnik; trener – Mieczysław Gracz
Mecz był transmitowany przez Polskie Radio (sprawozdawca: Witold Zakulski).
Nie był to frapujący mecz. Przez wiele minut nic się ciekawego nie działo, piłkarze rzadko dochodzili do pola karnego, a strzałów było jak na lekarstwo.
Trzeba jednak przyznać, że „wiślacy” lepiej kombinowali, dając sobie nieźle radę z silnymi podmuchami wiatru. Bramki nie były przedniej marki. Klose zdobywając w 7 min. prowadzenie dla swojego zespołu wykorzystał fakt, iż piłka po strzale wolnym egzekwowanym przez Jarka trafiła w słupek. Poprawka głową skrzydłowego Odry była celna.
Wyrównanie uzyskał w 64 min. Lendzion po błędzie Kornka, który łatwiutką do obrony piłkę wypuścił z rąk. Szczerze mówiąc wynik spotkania nie krzywdzi żadnej z drużyn, zresztą oba zespoły grają mniej więcej na tym samym poziomie. Dodajmy dość kiepskim.
Goście przez cały mecz skutecznie realizowali swój plan taktyczny zwalniając grę i nie dopuszczając napastników Odry do strzałów. Trener Gracz zakładał wywiezienie z Opola jednego punktu, co mu się w pełni udało.
Stroniarz bronił dobrze, a w jednym wypadku przyszło mu w sukurs szczęście, kiedy piłka po potężnym strzale Jarka trafiła w spojenie słupka i poprzeczki. Z „wiślaków” podobał się, jak zwykle stoper Kawula, a także Kotlarczyk i Lendzion. W Odrze pochwalić można Jarka i Dziadka w obronie.
M. Gągola
„Tempo” (za: historiawisly.pl)