23 stycznia 1958 r. (godz. 18.00) mieszkańcy Opola mogli być świadkami międzynarodowego pięściarskiego widowiska pomiędzy miejscowym zespołem "Budowlanych", a wielokrotnym mistrzem Jugosławii "Vojvodiną" Nowy Sad. Przyjazd mistrza Jugosławii do nadodrzańskiego grodu był miłą niespodzianką dla pozbawionych - szczególnie w okresie zimowym - sportowych atrakcji Opolan.
Do spotkania z utytułowaną "Vojvodiną" podchodzono z respektem. Jugosłowianie do pojedynku przystępowali bowiem dosyć dobrze "rozgrzani" po towarzyskich zawodach 19 stycznia 1958 r. z BBTS-em (Bielsko Bialskie Towarzystwo Sportowe - red.), w których padł wynik remisowy 10:10. Podczas wspomnianych zawodów pięściarze z Nowego Sadu zaprezentowali dobre wyszkolenie techniczne oraz odporność na ciosy rywali.
W Opolu oczekiwano na spore pięściarskie emocje, zdając sobie sprawę z faktu, że będzie to raczej walka "Dawida" z "Goliatem", o czym przypominano na łamach prasy lokalnej:
Trudno oczywiście sądzić, aby Budowlani mogli marzyć o zwycięstwie, czy nawet remisie z wielokrotnym mistrzem Jugosławii.Sądzimy jednak, że walczyć będą ambitnie (...).Oczekujemy ładnego widowiska i dobrego boksu.-("Trybuna Opolska", nr 19 z 23 I 1958)
Pojedynek pomiędzy "Budowlanymi", a "Vojvodiną" zaskoczył licznie zgromadzoną widownię. Był niezwykle zacięty i dramatyczny do ostatnich sekund (dosłownie!). Opolanie niespodziewanie zwyciężyli w stosunku 11 do 9. Bohaterem "gospodarzy" został Stanisław Żuchowski (waga ciężka), który w ostatnich sekundach III rundy, niezwykle silnym ciosem powalił na deski Davidovica. Największym "poszkodowanym" okazał się... wspomniany Davidovic, którego ze złamaną szczęką przewieziono do szpitala.
Poniżej prezentujemy relację ze spotkania ("Trybuna Opolska", nr 20 z 24 I 1958):
